Kupno i sprzedaż samochodu w Chile

Przed wyjazdem z Polski zastanawialiśmy się w jaki sposób podróżować po Ameryce Południowej. Pierwsza idea, jaką mieliśmy, dotyczyła autobusów. Później zdecydowaliśmy się na zakup samochodu.

 

Samodzielne poruszanie się samochodem wzbudzało w nas pewne obiekcje. Szczególnie Aga bała się dość frywolnego sposobu jeżdżenia lokalnych kierowców. Miała częściowo rację. W dużych miastach podstawowa zasada to: kto ma większy samochód, ten ma rację. Przykładowe atrakcje na ulicach: parkowanie na jednym z pasów, który wcale nie jest wyłączony z ruchu, nieużywanie migaczy, notoryczne używanie świateł awaryjnych (tu prym wiedzie Argentyna), czy też nietrzymanie się pasa ruchu (jedzie się tam, gdzie jest miejsce, więc można też jechać w 4 samochody po 3 pasach, tylko trzeba się lekko pościskać). Poza dużymi miastami jest zupełnie inaczej – dużo bezpieczniej. Nie wynika to z tego, że tam jeżdżą lepsi kierowcy tylko z tego, że… prawie nie ma tam ruchu.

Tak więc na etap związany ze zwiedzaniem Patagonii pojawił się pomysł zakupu samochodu. Wcześniej trzykrotnie wypożyczaliśmy samochód w Argentynie i Chile, więc wiedzieliśmy, że będzie dobrze. Wypożyczanie samochodu nie jest jednak zbyt ekonomicznym rozwiązaniem – 150-200zł/dzień, jeśli chcemy wypożyczyć mały samochód.

Ze względu na trasę naszego wyjazdu zakupu pojazdu mogliśmy dokonać jedynie w Chile lub w Argentynie. Krótka weryfikacja cen i okazało się, że w Argentynie jest drożej i są problemy z rejestracją samochodu na obcokrajowca oraz z wyjazdem tym samochodem za granicę. Ponoć tego typu problemy występują w większości krajów południowoamerykańskich. Jedynym dostępnym rozwiązaniem okazał się zatem zakup samochodu  w Chile. Następnie musieliśmy dokonać wyboru miejscowości, w której chcemy nabyć środek transportu. Ceny w ogłoszeniach mówiły – „jedź na południe kupić samochód”, jednak ilość dostępnych samochodów wskazywała na Santiago. Po krótkiej weryfikacji dostępnych informacji wiadomo już było, że południe nie jest dobrym miejscem do zakupu; tam sprzedaje się samochody nieoclone po to, by zachęcić Chilijczyków do mieszkania w tych nieprzyjaznych człowiekowi okolicach (Punta Arenas, Puerto Natales, Tierra del Fuego). Takim samochodem nie przejedziemy do Argentyny.

Kolejna kwestia to udogodnienia w nabywanym samochodzie. Na początku planowaliśmy zakup pojazdu, który umożliwi podróżowanie oraz równoczesne spanie w nim. Ponieważ jechaliśmy na południe kontynentu, gdzie drogi są w bardzo złym stanie, wiedzieliśmy, że camper nie jest zbyt dobrym pomysłem (słaba jakość dróg). Znaleźliśmy kilka stron internetowych długookresowych podróżników, którzy sprzedają dostosowane pojazdy typu 4×4. Dostosowanie polega na tym, że dokonuje się w samochodzie modyfikacji np. pozbawiając go siedzeń tylnych i wstawiając w ich miejsce łóżko. Szukaliśmy w Internecie gotowego rozwiązania zmodyfikowanego przez kogoś innego, bo, po pierwsze, nie mamy doświadczeń w takich przeróbkach, a po drugie, szkoda na to czasu.

Poszukiwania internetowe okazały się bezowocne. Zakupu dokonywaliśmy na początku października 2015 tj. w trakcie trwania niskiego sezonu (turystyczny sezon lokalny przypada na styczeń-luty), więc od razu dało się zauważyć mały ruch w interesie. Poza tym w Chile nie ma rynku samochodów dla turystów, jedynie rynek lokalny dla mieszkańców Chile. Postanowiliśmy zatem poszukiwać samochodu 4×4 bez żadnych dostosowań. Po weryfikacji rynku chilijskiego stwierdziliśmy, że najlepsze będą: Toyota 4runner, Mitsubishi Montero i Nissan Pathfinder. Zdecydowaliśmy się na zakup Toyoty 4runner. Przy podejmowaniu decyzji kierowaliśmy się takimi wytycznymi jak: awaryjność, ilość ogłoszeń na portalach chilijskich, ilość ogłoszeń na portalach podróżniczych oraz… obserwacje tego, co jeździ po ulicach. Z perspektywy czasu uważamy, że dobrym wyborem był zakup samochodu 4×4, ale czy ponownie zdecydowalibyśmy się na zakup Toyota 4runner, tego nie jesteśmy pewni. Ten model samochodu nie istnieje w Argentynie i każda naprawa oznacza duży problem z poszukiwaniem części zamiennych.

Zanim przystąpiliśmy do szukania i zakupu samochodu musieliśmy jednak uzyskać tutejszy numer NIP (tzw. RUT). Bez tego numeru samochodu kupić nie można (jak się go ma, można też zakupić grunt).

Zakupy realizowaliśmy w Santiago, do którego dotarliśmy w niedzielę 27 września 2015. A niedziela, to jak wiadomo, dzień święty, więc nikt nie pracuje, tym bardziej urzędy. Działania rozpoczęliśmy więc od poniedziałku i w piątek, w tym samym tygodniu, udało nam się wyjechać naszym samochodem ze stolicy Chile.

 

Poniżej została omówiona pełna procedura związana z zakupem samochodu w Chile:

(aktualna na październik 2015 / styczeń 2016)

KROK 1: Pierwsza wizyta w Servicio Impuestos Internos (SII) na Av. Santa Rosa 108 (wejście od Padre Alonso de Ovalle), by pobrać niezbędne do wydania numeru RUT druki urzędowe (UWAGA! Tylko jeden SII w stolicy Chile zajmuje się obsługą obcokrajowców). Stoimy swoje w kolejce do informacji i… dostajemy niezbędne formularze: druk zapotrzebowania na RUT 4415.1 oraz pełnomocnictwo wraz z instrukcją obsługi.

Od 1 stycznia 2015 każdy obcokrajowiec, chcący otrzymać numer RUT, musi znaleźć Chilijczyka (lub osobę ze stałym pobytem w Chile), który będzie jego reprezentantem (poręczycielem) w tym kraju. Zmiana przepisów wynika ponoć z faktu, że obcokrajowcy kupowali nieruchomości i nie płacili podatków, a następnie ciężko było ich zlokalizować, by wyegzekwować od nich te zobowiązania.

UWAGA! Całą procedurę zdecydowanie należy rozpocząć od wizyty w SII. Spotkaliśmy się z sytuacją rozpoczęcia działania od kroku nr 2 i informacją od notariusza, że dokumentów nie da się przygotować. Mając formularze z SII notariusz powinien wiedzieć, jakie procedury należy przeprowadzić.

UWAGA! Należy pamiętać, że urzędy w Chile są czynne tylko do godziny 14.00. Oznacza to, że do tej godziny musimy znaleźć się wewnątrz budynku urzędu, by zostać obsłużonym.

KROK 2: Pierwsza wizyta u notariusza. Tylko notariusz może podpisać niezbędne pełnomocnictwa udzielone przez Chilijczyka na rzecz obcokrajowca (Poder mandatorio administrator o representante, Poder especial). Dodatkowo notariusz musi wykonać uwiarygodnione kopie dokumentów obcokrajowca i Chilijczyka. Na wszelkich dokumentach, oprócz podpisów, składa się także odcisk palca, to taka lokalna ciekawostka. Od notariusza wychodzimy od razu z gotowymi dokumentami niezbędnymi do otrzymania numeru RUT i możemy ponownie wrócić do SII.

UWAGA! Wszelkie dokumenty przygotowywane przez notariusza należy wnikliwie sprawdzać w zakresie wpisywanych danych do pełnomocnictwa. Niby nie jest to wielka filozofia, bo niezbędne dokumenty do podpisania u notariusza mamy z urzędu SII, ale i tak potrafią zrobić błąd w nazwisku (szczególnie obcokrajowca) czy numerze dokumentu tożsamości. Poza tym przygotować się należy na zero prywatności i załatwianie swoich spraw w obecności innych petentów (zazwyczaj biurka pracowników kancelarii notarialnej, przy których odbywa się obsługa, rozstawione są w jednym dużym pomieszczeniu, więc hałas i klimat nie pasuje do powagi spraw załatwianych w tym miejscu).

UWAGA: Standardowo do notariusza się nie umawia. Wchodząc do jego biura należy… pobrać numerek i czekać, czasem kilka godzin, w kolejce. By ułatwić sobie życie, lepiej wcześniej podzwonić po różnych notariuszach i poszukać takiego, gdzie można umówić konkretną godzinę spotkania.

KROK 3: Druga wizyta w Servicio Impuestos Internales (SII) na Av. Santa Rosa 108. Dostarczamy pełnomocnictwo oraz uwiarygodnione kopie dokumentów od notariusza. Do tego wypełniamy formularz 4415.1, kierujemy się do okienka obsługującego interesantów w SII i natychmiast… otrzymujemy wydrukowaną tymczasową kartkę z numerem RUT (ważna przez 3 miesiące). Oficjalny dokument będzie do odbioru po… 2 miesiącach w urzędzie. Co ciekawe, zwrotnie dostajemy także oryginały dokumentów dostarczonych od notariusza, w SII zostawiają sobie tylko ich kserokopie.

KROK 4. Poszukiwania samochodu. Z naszych doświadczeń możemy polecić następujące miejsca:

Portal internetowy z ogłoszeniami dla turystów podróżujących po Amerykachhttp://www.drivetheamericas.com/forums/vehicles-salewanted. Duża ilość ogłoszeń od turystów sprzedających i chcących kupić samochód w Ameryce Północnej, Środkowej i Południowej. Warto zaglądać wcześniej, bo  ludzie umieszczają ogłoszenia kilka tygodni przed zakończeniem swojej podróży. Kontakt z turystami zazwyczaj po angielsku poprzez email i/lub WhatsApp.

Ogłoszenia na chilijskich portalach ogłoszeniowych http://chileautos.cl/ http://yapo.cl/ http://www.mercadolibre.cl/ Pierwszy i ostatni portal to głównie ogłoszenia z firm, drugi od osób fizycznych. Treść ogłoszeń i kontakt ze sprzedającymi po hiszpańsku, zazwyczaj trzeba dzwonić (słaba zwrotność zapytań kierowanych poprzez emaile).

UWAGA! Na portalu chileautos.cl jest dużo ogłoszeń od firm zajmujących się handlem samochodami. Firmy te nie zawsze wiedzą co sprzedają. My mieliśmy sytuację, że na podstawie takiego ogłoszenia pojechaliśmy autobusem miejskim za miasto do pewnego salonu sprzedaży, gdzie były 2 interesujące nas ogłoszenia (to też było nie lada wyzwanie, aby tam dotrzeć). Na miejscu okazało się, że pomylili się w treści ogłoszenia i samochody te nie miały napędu na 4 koła, mimo, że był to element wyraźnie wskazany w ogłoszeniu.

UWAGA! Umawiając się z ludźmi prywatnymi na spotkanie należy uzbroić się w cierpliwość, bo często potrafią na spotkanie nie przyjechać lub spóźnić się godzinę bez uprzedzenia i przeprosin.

Salony samochodowe w Centrum Santiago (Av. Bilbao).

KROK 5. Oględziny samochodu w salonie. Koszt takiej czynności to ok. 40.000 peso (240zł). Należy się wcześniej umówić. Ze względu na nasze doświadczenia odradzamy salon firmowy Toyota Portillo. Lepszym rozwiązaniem jest popytać wśród lokalsów o dobry warsztat samochodowy i tam się umówić z kimś, kto ma dobre oko do samochodów.

KROK 6. Ustalenie sposobu zapłaty i organizacja pieniędzy. Dużo zależy od tego od kogo pojazd kupujemy. Jeśli jest to turysta (szczególnie z Europy) warto zastanowić się, czy nie zapłacić przelewem, którego koszty nie są zbyt wysokie, a unikamy konieczności spacerowania z gotówką po stolicy Chile. Jeśli kupujemy samochód od kogoś z Chile zapewne będzie on chciał otrzymać gotówkę, więc musimy zweryfikować nasze możliwości jej wypłacenia (ograniczenia ilości pobranej gotówki z bankomatu na naszej karcie lub możliwość wypłacenia w okienku bankowym).

KROK 7: Druga wizyta u notariusza. Idziemy spisać umowę kupna-sprzedaży samochodu (Compraventa) oraz podpisać pełnomocnictwo do przekraczania granicy (Carta poder). Dokumenty potrzebne do dokonania transakcji: padron / certificado de inscripcion (dowód rejestracyjny samochodu), seguro obligatorio, permiso de circulacion, certificado de anotaciones vigentes, certificado de multas de transito.

U notariusza kupujący płaci: opłatę za rejestrację samochodu (21.350peso), opłatę notarialną (ok. 25.000peso), podatek (1,5% od wartości wpisanej w umowie lub od wartości urzędowej samochodu tzw. Avaluo, którą można sprawdzić u notariusza. Podatek płacimy od tej wartości, która jest wyższa).

UWAGA! Dokumenty do transakcji muszą być aktualne, przy czym w prawie chilijskim nie jest to w pełni zdefiniowane pojęcie. Należy ustalić u konkretnego notariusza ile dni wcześniej mogą być wystawione dokumenty niezbędne do podpisania umowy kupna – sprzedaży.

UWAGA! Co do treści umowy, warto wcześniej dowiedzieć się, czy u danego notariusza jest możliwość umieszczenia jakichś dodatkowych zapisów (czy też dostosowania treści umowy), czy tylko wpisujemy swoje dane w gotową formatkę (zazwyczaj ta opcja obowiązuje). Jeśli jest możliwość dostosowania treści umowy, możemy wtedy zawrzeć w niej dodatkowe informacje np. o sposobie zapłaty.

UWAGA! Pełnomocnictwo do przekraczania granicy musi podpisać nam osoba sprzedająca pojazd. Jest to o tyle istotne, że proces rejestracji samochodu może trwać do 5 tygodni, podczas których nie ma odnotowanego w rejestrze faktu, że jesteśmy formalnym właścicielem. W rejestrze znajdują się dane starego właściciela i dlatego to on musi zgodzić się na nasz wyjazd za granicę naszym samochodem. Warto wziąć od notariusza kilka takich pozwoleń, bo na granicy lubią sobie czasem je zostawić ad acta.

UWAGA! W dniu podpisania umowy kupna – sprzedaży wychodzimy od notariusza… tylko z pełnomocnictwem. W żadnym wypadku nie dostaniemy od razu do ręki umowy kupna – sprzedaży. Należy wcześniej ustalić z notariuszem, kiedy umowę możemy otrzymać (2-7dni roboczych). W Chile, przy transakcji zakupu lub sprzedaży samochodu przez obcokrajowca, to notariusz musi iść do Servicio de Registro Civil e Identificación i w naszym imieniu zarejestrować samochód. Dopiero jak tego dokona, oddaje nam umowę wraz z dokumentem potwierdzającym przeprowadzone działania w urzędzie (Solicitud de transferencia). Ponoć posiadanie dokumentów takich jak Solicitud de transferencia oraz Compraventa (kontrakt zakupu) wystarcza do przekraczania granicy. My tego nie sprawdzaliśmy. Zawsze przekraczaliśmy granicę okazując się Carta poder.

KROK 8: Przygotowania do wyjazdu. Warto dokonać napraw eksploatacyjnych w samochodzie (poziom płynów, wymiana oleju i filtrów) oraz zakupić doposażenie (pojemniki plastikowe do bagażnika, bidony na paliwo itp.).

W Argentynie brak jest odpłatności za drogi, jednak w Chile płaci się za autostrady. Poza Santiago płaci się na bramkach kupując bilet jednorazowy (od 600 do 2400peso za bramkę), jednak na autostradowych obwodnicach Santiago w ten sposób nie da się zapłacić. Można natomiast zamontować urządzenie do automatycznego poboru opłat, tzw. TAG (ponoć jest możliwe otrzymanie tego urządzenia na podstawie Solicitud de transferencia i po wpłaceniu kaucji za urządzenie, my nie sprawdzaliśmy) i wtedy za każdą bramkownicę płacimy po 100-300 peso (zależnie od ilości kilometrów nią objętych). Jeśli nie mamy TAGa, musimy opłacić jednodniową możliwość korzystania z autostrad w Santiago. W opcji Diario Unico koszt 24 godzin poruszania się po tych autostradach wynosi 5.800peso. Możemy go wykupić w okresie od 24 godzin przed podróżą do 48 godzin po odbytej podróży. Jeśli w tym czasie się nie wyrobimy, to płacimy dwa razy więcej (do 30 dni od zakończenia podróży). Później już tylko mandat wchodzi w grę. Opłaty dokonuje się w punktach oznaczonych napisem „Servipag” w Santiago. Można tego dokonać również OnLine, ale trzeba w jakiś specjalny sposób się zarejestrować na stronie (nam się nie udało), a później zapłacić kartą kredytową OnLine (mieliśmy problemy z płatnościami w Chile ze względu na powiązanie karty płatniczej z RUT).

Ubezpieczenie. Kupując samochód mamy ubezpieczenie do poruszania się po Chile. Jeśli chcemy wyjechać za granicę kraju, musimy w tym celu zakupić kolejne ubezpieczenie. Z naszych doświadczeń wynika, że bardziej opłacalne są ubezpieczenia długookresowe (2-3 miesiące) niż kilku/kilkunastodniowe. Dodatkowo bardziej opłacalne jest zawieranie ubezpieczenia w Argentynie, są one zdecydowanie tańsze. Sugerowane jest zatem zakupienie ubezpieczenia na kilka dni w Chile, a po przekroczeniu granicy kupno dłuższego ubezpieczenia już w Argentynie. Należy szukać ubezpieczenia na kraje Mercosur.

Duże naprawy samochodu. Zgodnie z naszym doświadczeniem, zarówno zakup części zamiennych jak i robocizna są tańsze w Argentynie. Średnio aż czterokrotnie!!!

KROK 9: Podróżowanie po drogach.

Duży ma zawsze rację – pamiętaj o tym poruszając się po drogach. Inne zasady nie obowiązują.

Zawsze woź ze sobą kamizelkę odblaskową, trójkąt, podnośnik, zapasowe koło lub zestaw naprawczy (na południu kontynentu jest zazwyczaj baaaardzo daleko do wulkanizacji).

Miej na podorędziu: prawo jazdy (my zawsze używaliśmy międzynarodowego z wpisami po hiszpańsku), padron z wpisanym naszym nazwiskiem lub z nazwiskiem wcześniejszego właściciela i dodatkowo Carta poder), RUT, dodatkowo w Argentynie dokumenty z cła chilijskiego pozwalające na wjazd samochodem do Argentyny.

UWAGA! Tymczasowy RUT wydany w SII jest ważny przez 3 miesiące. Jeśli podróżujesz dłużej, w tym celu należy udać się do SII w Santiago, Av. Santa Rosa 108 po stały dokument (forma plastikowa). Jest on gotowy po jakichś dwóch miesiącach od drugiej wizyty w SII.

Hak do przyczepki: w Argentynie nic nie może wystawać poza obręb samochodu nawet na 1cm, jeśli nie ciągniemy przyczepki. Zwróć więc uwagę na sposób mocowania haka w Twoim samochodzie.

W Argentynie nie lubią Chilijczyków (mało gdzie ich lubią), więc lepiej parkować na parkingach strzeżonych.

KROK 10. Sprzedaż samochodu. Czynności odwrotne niż wskazane powyżej. Ogłoszenia o sprzedaży samochodu zgodnie z krokiem 4. Należy wiedzieć, że za umieszczenie ogłoszenia na portalu driveamericas nie płacimy i wiele osób kontaktuje się celem zakupu (UWAGA! załóż konto wcześniej, bo jego aktywacja odbywa się w sposób ręczny i może potrwać nawet 1 tydzień!). W przypadku portalu chileautos zobowiązujesz się do zapłaty 1% opłaty w momencie sprzedaży samochodu, a celem jej wyegzekwowania należy podać swoje prawidłowe dane (w tym RUT, ale wydaje nam się, że jak poda się RUT obcokrajowca, to usuwają ogłoszenie). Na portalu yapo nie ma możliwości umieszczania ogłoszeń spoza terytorium Chile i nie wiadomo dlaczego nam usunęli ogłoszenie, które dodaliśmy, będąc już na terytorium Chile. Na portalu mercadolibre płacisz za publikację ogłoszenia a później za sprzedaż samochodu za pośrednictwem portalu. Jest to najdroższe miejsce ogłoszeniowe. W przypadku salonów samochodowych możesz od ręki sprzedać im samochód za cenę rzędu 30-50% niższą niż kwota zapłacona przez Ciebie za samochód. Warto też rozpuścić informację wśród południowoamerykańskich znajomych, osób spotykanych podczas podróży oraz w odwiedzanych hostelach.

 

Jeśli przebrniemy przez wszystkie etapy zakupu samochodu pozostaje tylko życzyć sobie szerokiej drogi! Zwiedzanie Ameryki Południowej samochodem to ciągle niestandardowy sposób podróżowania i kontynent ten nie do końca jest na to przygotowany, ale wrażenia z podróży są dużo lepsze niż podczas wycieczki autokarowej.

 

Mamy tylko nadzieję, że nie nikomu nie trafi się 40-dniowy strajk w Servicio de Registro Civil e Identificación, który w naszym przypadku spowodował, że nie mogliśmy otrzymać Solicitud de transferencia od notariusza a na padron czekaliśmy, bagatela, 2,5 miesiąca oraz, że dane w Carta poder będą wypełnione prawidłowo, a nie, tak jak to było w naszym przypadku, z błędem, co poskutkowało problemami z przekraczaniem granicy 🙂 Powodzenia!

7 uwag do wpisu “Kupno i sprzedaż samochodu w Chile

  1. Hej, mam pytanie odnośnie procesu kupna. Tak jak piszecie tymczasowy RUT wydany w SII jest ważny przez 3 miesiące. Ja i mój chłopak planujemy podróżować po Ameryce Południowej przez około pół roku, więc jak rozumiem musimy potem mieć ten RUT wydany na stałe? Co jeśli nie chcielibyśmy wracać do Santiago tylko po to żeby odebrać ten dokument? Wiecie czy mógłby odebrać to ktoś za nas? I czy w ogóle potrzebujemy ten dokument na stałe?
    Z góry dziękuję za odpowiedź! Pozdrawiam

    Polubienie

    • Hej, Chile to biurokracja, często gorsza niż w Polsce. My mieliśmy problemy by przekroczyć granicę na dokumentach od notariusza z błędem w numerze rejestracyjnym (nie zgadzała się jedna literka w rejestracji ale wszystkie pozostałe dane były prawidłowe, łącznie z numerem nadwozia). Zapewne jakieś konsekwencje braku stałego mogą być. Od nas RUTa chcieli w momencie zakupu i jeden raz przekraczając granicę Chile – Argentyna. Co do odbioru przez inną osobę to nie sprawdzaliśmy ale pewnie nie ma problemu, spytajcie u notariusza czy nie trzeba pełnomocnictwa notarialnego. Pozdrawiamy i życzymy udanego wyjazdu 🙂

      Polubienie

  2. Dziekuje za bardzo przydatne informacje. Planuje zwiedzanie Patagonii w 2018 i zastanawialem sie tez nad zabraniem samochodu z USA ale koszty transportu sa zbyt duze.

    Polubienie

  3. Super informacje , ja wybieram sie swoja Toyota fj cruser z Vancouver bc az do Urugwaju, mam nadzieje , ze nie bedzie problem u, zjezdzilem tak caly Meksyk., beda dwa miejsca jesli ktos chce sie zabrac.
    Pozdrawiam

    Polubienie

Dodaj komentarz