Od 19 lipca spędzamy czas w Cusco i jego okolicach. Po rezygnacji z noclegu, który okazał się być w dramatycznym stanie, po rezygnacji ze szkoły językowej, gdzie nauczycielki okazały się być nie do końca kompetentne, postanowiliśmy samodzielnie zacząć penetrować okolice Cusco.
Okazuje się, że oprócz Machu Picchu jest tu masa zabytkowych ruin. Niestety, żeby do nich się dostać trzeba zakupić tzw. „Boleto turistico”, które umożliwia wejście na teren parków archeologicznych.Czytaj dalej »